W ostatnich latach obserwujemy duży wzrost znaczenia mediów społecznościowych. I o ile kiedyś wcale nie tak wiele osób korzystało z forów dyskusyjnych i pisało własne blogi, sytuacja się zmieniła. Funkcje forów przejęły portale społecznościowe – takie, jak Goldenline.pl, Grono.net czy Facebook.com. Wzorem Twittera niektóre z nich przekształciły standardowe wyświetlanie wątków i zamieniły je w ciąg dyskusji na tzw. tablicach. Tak mamy w przypadku Blip.pl i Facebooka, które to osiągnęły niecodzienny sukces. Tylko po co nam to w biznesie?

Nasza-Klasa swego czasu zdobyła wielką oglądalność z powodu unikalnej funkcji i zapotrzebowaniu na nią na rynku. Wielu z nas chciało spotkać sie ponownie z kolegami szkolnymi, z którymi straciliśmy kontakt wiele lat temu. Portal umożliwiał to tylko pod jednym warunkiem – że wszyscy, bądź prawie wszyscy będą z niego korzystać. W przeciwnym wypadku nie byłoby kogo tam szukać.

Kiedy już odnaleźliśmy swoich znajomych, wielu z nas przestało z witryny korzystać. Trzyma się nadal nieźle i to się prawdopodobnie nie zmieni gwałtownie w najbliższej przyszłości. Przeszliśmy na bardziej zaawansowanego Facebooka, który to osiągnął większą oglądalność od wyszukiwarki Google. Pojawia się tutaj na horyzoncie zaiste ważne pytanie, na które powinniśmy sobie odpowiedzieć. W jaki sposób robić marketing w tych nowych mediach i jak na nim maksymalnie skorzystać?

Dlaczego marketing społecznościowy?

Facebook: Powodów znajdziemy kilka. Po pierwsze, są tam Twoi klienci. Zauważ proszę, że Facebook gromadzi ludzi, którzy mają czas i pieniądze, chociaż na to, by opłacić internet i kupić komputer. To masowa – i niezwykle interesująca – dla wielu firm grupa potencjalnych klientów zgromadzona wokół nowego medium, które wcale nie wymaga od nas sporych inwestycji.

Po drogie, platforma sprzyja wymianie informacji. Użytkownicy polecają sobie produkty i usługi, stają się fanami różnych marek. Przywiązują się do poszczególnych firm i towarów. To okazja, by Twoja marka posiadła „ludzki” wizerunek. Organizacja może zdobywać zwolenników, szczególnie wtedy, gdy walczy o dobrą sprawę czy też ułatwia życie innym.

Użytkownicy potrafią dyskutować między sobą o tym, które piwo samkuje im lepiej, a także z jakim biurem podróży wyjadą na wakacje. To jest magia marketingu szeptanego, o którym lepiej wiedzieć wcześniej, niż później.

Social-media: Po trzecie, możesz zamieścić Swoją firmę w wielu platformach społecznościowych, niekoniecznie dyskusyjnych. Liczą się także np. Slideshare.net (do prezentacji Power Point) czy też YouTube.com z nagraniami video. Takich narzedzi znajdziemy w sieci niezwykle wiele – warto wybrać kilka z nich, które pasują do naszej strategii i się wzajemnie uzupełniają.

Gdy jakiś portal czy też użytkownicy na forum napiszą negatywną informację o Twojej firmie, utonie ona w wynikach wyszukiwania Google. W pierwszej kolejności często będą pojawiać się profile Twojej marki w portalach społecznościowych, a niekoniecznie niepożądane teksty. Nie oznacza to obsolutnie, że wolno sobie gwizdać na obsługę klienta! Pozycjonowanie w tym momencie stanowi dla Ciebie dodatkowa korzyść, bo w każdym przedsiębiorstwie mogą się zdarzyć niewielkie przeoczenia, jesteśmy przecież ludźmi. Ważne tylko, by temat nie został rozdmuchany.

Po czwarte, portale takie, jak Facebook czy też Blip.pl stanowią atrakcyjną alternatywę dla newsletterów. Poprzez nowe media możesz kontaktować się z obecnymi klientami i informować ich o promocjach, ofertach czy też interesujących zdarzeniach w firmie. Dzisiaj maile z newsletterów trafiają często do kosza i, niestety, zauważam, że ich skuteczność powoli słabnie. Kilka lat temu uważaliśmy to za nowość. Dzisiaj nie jesteśmy tak skorzy do kolejnych subskrypcji biuletynów i czytania tych juz zamówionych.

Po piąte, prowadząc ciekawe profile czy też blogi firmowe łatwiej możesz trafić do dziennikarzy ze Swoim komunikatem. Jeśli organizujesz interesującą akcję, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że prasa będzie chciała o tym napisać. Warto przygotowywać także gotowe informacje prasowe, bo niewielu redaktorom zechce się sklecić kilka słów samemu o Twojej firmie, natomiast znacznie chętniej opublikują gotowy tekst.

Duże gazety pewnie przeredagują Twoją informację albo napiszą własną. Lecz nie ma co rezygnować z tych, którzy nie będą mieli ochoty tego dokonać.

Po szóste, co przemykało się już tutaj, budujesz w ten sposób rozpoznawalną markę i pojawiasz się tam, gdzie wielu konkurentów jeszcze nie działa. Zagospodarowujesz pewną niszę i warto zrobić to wcześniej, niż później. Media społecznościowe wynikają z naszej wewnętrznej potrzeby kontaktu z innymi ludźmi, których nie zawsze mamy na wyciągnięcie ręki. Zasady te sformułował Masłow w swojej piramidzie potrzeb. To nie chwilowa moda, ale bardziej długotrwały trend, z którego warto korzystać jak się da.

I jeszcze jedno. Marketing to w dużej mierze kontakt z ludźmi, a internet jest tylko jednym z wielu narzędzi ku temu. Do niektórych grup docelowych możemy nie dotrzeć w ten sposób. Nie rzucajmy wszystkiego, by zająć się nowymi mediami, ale potraktujmy to jako dodatkowy silnik do naszego biznesu, który należy uruchomić tak, by działał w zgodzie z pozostałymi, jak np. telemarketing czy też tradycyjna sprzedaż bezpośrednia.

Zapraszam do współpracy z naszą Kreatywną Grupą Marketingową. Platinum Group pomaga w marketingu internetowym i zwiększaniu skuteczności stron www. Wystarczy się z nami skontaktować. Więcej informacji na oficjalnej stronie.

O autorze

Michał Toczyski(http://www.scorise.com/) - Założyciel agencji marketingu internetowego Scorise, a obecnie prezes zarządu. Jest odpowiedzialny za zarządzanie jej rozwojem, jakością wypracowywanych rozwiązań i kontakt z kluczowymi Klientami agencji. W biznesie od 2008 roku, kiedy to uruchomił firmę w branży szkoleń biznesowych (Sukces PRO) współpracując z 55 trenerami z różnych obszarów. Na bazie doświadczenia zdobytego przy promocji licznych usług szkoleniowych w 2010 roku zaczął prowadzić agencję marketingową Platinum Group, która w 2012 roku uległa rebrandingowi na Scorise (czyli „wzrost wyników”). Z wykształcenia i zamiłowania ekonomista. Napisał ponad 450 artykułów na tematy związane z zarządzaniem marketingiem, przedsiębiorstwem, komunikacją. Perfekcjonista i pragmatyk wierzący, że w marketingu zarówno kreatywne, jak i sprawne i procesowe podejście pozwala tworzyć wyróżniające się rozwiązania przynoszące efekty biznesowe.

Similar Posts

Pozostaw odpowiedź

required*