Chcesz mieć więcej czasu? Chcesz realizować więcej projektów, lepiej prowadzić biznes? Szkoła nauczyła Cię, że wszystko, co robisz, ma być dokończone, zrobione idealnie, perfekcyjnie. Wtedy dostawałeś za to piątkę, bądź nawet szóstkę.

Teraz jednak, kiedy już dorosłeś, pewnie zauważasz, że coś z tą metodą jest nie tak. Nie wiem, czy Ty też się kiedyś zastanawiałeś, tak jak ja…

  • czemu on pracuje mniej i zarabia więcej?
  • czemu jego projekty są byle jakie i przynoszą takie dobre rezultaty?

lub… czemu to, co on robi jest takie proste i tak dobrze działa? Czemu jeszcze nie udało mi się osiągnąć tego samego?

Bo widzisz, często ludzie robią coś perfekcyjnie, idealnie i dopóki tego nie dokończą, nie pokażą się z tym światu. Może właśnie teraz słyszysz taki głos wewnętrzny: „ale tak powinno być!”, ja Ci natomiast powiem, że niekoniecznie. Oczywiście, jeśli jesteś lekarzem, to Swoją pracę wykonujesz doskonale. I o to chodzi.

Jednak już kiedy mówimy o biznesie, to mamy mnóstwo przykładów na to, że to, co proste, nie idealne, niedokończone, spełnia swoje zadanie. Czasami Twój projekt ma tylko działać. Nie musi pięknie wyglądać. Spójrz na wyszukiwarkę Google, wiodącą na rynku.

Prosta? Tak. Wiele wodotrysków, czyli bajerów na stronach? Nie. Funkcję wyszukiwarki spełnia znakomicie – i to wystarcza.

Microsoft. System prosty w obsłudze? Tak. Chyba prawie każdy umie korzystać z podstawowych funkcji Ms Worda. Każdy potrafi włączyć przeglądarkę. Jak się postarasz, to dojdziesz do funkcji bardzo zaawansowanych, natomiast na codzień pewnie są Ci one niepotrzebne.

Czy system Ms jest idealny? Nie… Najpierw się go programuje, później wypuszcza na rynek, a błędy naprawia po sprzedaży pierwszych egzemplarzy – wysyłając nową łatkę. Po co samemu marnować czas na dokładne testowanie systemu? Użytkownicy wytkną palcem, co jest nie tak. Microsoft to naprawi, zrobi aktualizację, a później kolejną wersję programów do sprzedania.

I, o dziwo, każdy kolejny Windows w założeniu jest lepszy od poprzednich.

Perfekcjonizmu czasami warto się pozbyć. W myśl zasady Pareto, 80/20, robić to, co działa. Jak coś nie daje nam specjalnych rezultatów, to odetnij się od tego. Prowadzisz firmę i masz pewne sprawdzone sposoby zdobywania klientów. Nie imasz się wszystkich, tylko sprawdzasz i skupiasz uwagę na tym, co DZIAŁA.

Sprawdź, jak reagujesz na wiele rzeczy do zrobienia. Czy jesteś wtedy bardziej efektywny? Czy idealnie dopracowujesz wszystko? Po prostu zastanawiaj się, jak możesz działać bardziej skutecznie.

Załóżmy, że masz sklep internetowy. Z doświadczenia wiesz, że poprawa szaty graficznej da Ci jakieś 15% więcej zamówień. Zastanów się, czy nie lepiej jednak otworzyć drugi, inny sklep, skoro i tak ktoś pakuje produkty do wysyłki?

To byłaby strategia “horyzontalna”, czyli wszerz. Zamiast wyciskać wszelkie soki z jednego projektu, po prostu otwierasz następne, co Ci może dać większe korzyści. Strategia “wertykalna”, czyli “na głębokość”, polega na tym, że starasz się maksymalizować efektywność każdego Swojego biznesu (dopracowywanie).

Osobiście jestem zwolennikiem obu strategii. W opisywanym przykładzie po prostu otworzyłbym zarówno nowy sklep, jak i poprawił skuteczność starego, bo by mi się to pewnie i tak opłaciło. Pamiętaj jednak, że często dysponujesz ograniczonymi środkami i nie zawsze możesz skorzystać z obu strategii.

Wtedy polecam po prostu obliczenie potencjalnych zysków i potrzebnego wkładu pracy. Na podstawie tego po prostu sprawdzisz, co Ci się bardziej opłaca.

PS W moje urodziny :), 24 stycznia organizujemy szkolenie: Zapanuj Nad Swoim Czasem! Przyłączysz się?

O autorze

Michał Toczyski(http://www.scorise.com/) - Założyciel agencji marketingu internetowego Scorise, a obecnie prezes zarządu. Jest odpowiedzialny za zarządzanie jej rozwojem, jakością wypracowywanych rozwiązań i kontakt z kluczowymi Klientami agencji. W biznesie od 2008 roku, kiedy to uruchomił firmę w branży szkoleń biznesowych (Sukces PRO) współpracując z 55 trenerami z różnych obszarów. Na bazie doświadczenia zdobytego przy promocji licznych usług szkoleniowych w 2010 roku zaczął prowadzić agencję marketingową Platinum Group, która w 2012 roku uległa rebrandingowi na Scorise (czyli „wzrost wyników”). Z wykształcenia i zamiłowania ekonomista. Napisał ponad 450 artykułów na tematy związane z zarządzaniem marketingiem, przedsiębiorstwem, komunikacją. Perfekcjonista i pragmatyk wierzący, że w marketingu zarówno kreatywne, jak i sprawne i procesowe podejście pozwala tworzyć wyróżniające się rozwiązania przynoszące efekty biznesowe.

Similar Posts

Pozostaw odpowiedź

required*