W ostatnich latach obserwujemy duży wzrost znaczenia mediów społecznościowych. I o ile kiedyś wcale nie tak wiele osób korzystało z forów dyskusyjnych i pisało własne blogi, sytuacja się zmieniła. Funkcje forów przejęły portale społecznościowe – takie, jak Goldenline.pl, Grono.net czy Facebook.com. Wzorem Twittera niektóre z nich przekształciły standardowe wyświetlanie wątków i zamieniły je w ciąg dyskusji na tzw. tablicach. Tak mamy w przypadku Blip.pl i Facebooka, które to osiągnęły niecodzienny sukces. Tylko po co nam to w biznesie? (więcej…)
Kategoria: Sprzedaż i marketing
-
Bezsensowne przywództwo i 17 punktów, o jakie warto uzupełnić Twoją strategię
Temat przywództwa staje się coraz bardziej popularny. Chcemy uważać się za liderów. Idealizujemy samych siebie. Jak pokazują badania, większość z nas uważa się za lepszych od tak zwanego ogółu społeczeństwa.
Prowadziłem pewną ankietę, która pokazała, że 43% pytanych uważało się za osoby przywódcze. Kiedy powtórzyliśmy badanie w wersji elektronicznej (1000 uczestników), odsetek ten spadł do 20%. Czyżby w kontakcie bezpośrednim ankietowani chcieli się popisać i dlatego odpowiedzieli inaczej? Nie jest to wykluczone. (więcej…)
-
Emocjonalny marketing
Podobno to prawda, że dominuje u nas jeden kanał percepcji – wzrokowy, słuchowy bądź czuciowy. Łączy nasz gatunek jeszcze jedno – praktycznie wszyscy podejmujemy emocjonalne decyzje ze względu na swoją hierarchię wartości i potrzeb. W jaki sposób korzystają z tego faktu zarówno duże, jak i małe firmy, by nie tylko budować właściwy wizerunek, ale także zwiększać sprzedaż?
Widziałeś kiedyś parę – piękną, atrakcyjną z wyglądu dziewczynę i nieciekawego mężczyznę – albo odwrotnie? Co sprawia, że się w sobie zakochali? Widocznie obie strony dobrze się czują w swoim towarzystwie. Mimo, że według badań (amerykańskich, rzecz jasna) u około 70% społeczeństwa dominuje kanał wizualny (wzrokowcy), to widać nie ma on tak wielkiego znaczenia przy tworzeniu dłuższych relacji, związków.
Decyzja, jaką klient podejmie zależy od emocji wywołanych przez Twoją ofertę.
-
Gdy bezpieczeństwo przemija…
Zobacz, co się dzieje dookoła Ciebie. Nawet państwo się Tobą opiekuje – dba o Twoje bezpieczeństwo. Czy istnieje dziś coś takiego, jak tajemnica korespondecji mailowej? Czy rozmowy telefoniczne nie są nagrywane? Czy bank nie wie, kiedy i ile wypłacasz pieniędzy? Komórki i GPSy odnotowują Twoje miejsce aktualego pobytu. Czy musi tak być? Jak daleko ludzie posuną się w kierunku bezpieczeństwa, a tym samym kontroli?
Buszując po internecie pozostawiasz wszędzie Swoje ślady. Wyobraź Sobie moje zdziwienie sprzed ponad roku, gdy wyszukując informacje w sieci www Wielki Brat Google pokazał mi linki do moich własnych dokumentów. Microsoft też działa ponownie – wysyła do siebie nasze dane. (więcej…)
-
Jak przekuć wiedzę w sukces firmy?
Sytuacja na rynku ciągle się zmienia. Nie wystarczy doprowadzić firmę do pewnego poziomu i pozostawić samej sobie. Steve Jobs, prezes Apple, uważa innowacje za najważniejszy czynnik swojego sukcesu. Postawił na prostotę, kreatywność i jakość. Ma niewiele produktów, ale każdy z nich jest hitem.
W czym jesteśmy dobrzy? Czego chcemy się jeszcze dowiedzieć? Jakie następne umiejętności chcemy zdobyć? Jak przekuć wiedzę w sukces firmy?
Udało nam się zaprosić kilka ciekawych osób na najbliższe spotkania alternatywne w Warszawie, Wrocławiu i Łodzi. Sądzę, że kojarzysz nazwisko profesora Andrzeja Blikle. Prowadzi sieć cukierni i wytwarza produkty cukiernicze, a jego firma działa od 140 lat. Pogodził karierę naukową z biznesem. Czym to zaowocowało? Przejrzyj ranking 100 najbogatszych Polaków przygotowany przez tygodnik WPROST. (więcej…)
-
A myśleli, że nie mają konkurencji…
„Jesteśmy pionierami na tym rynku i nie mamy konkurencji”. Na tak wypowiedziane słowa w duchu się delikatnie uśmiecham, bowiem właśnie podejście „monopolisty” sprawia, że tak wiele młodych osób inwestuje czas w biznes, który się nie udaje.
Media nieraz podają, że potrzebujesz jednego, genialnego pomysłu, dzięki któremu osiągniesz sukces i zgarniesz kilka milionów złotych za 30% udziałów w firmie. Zdarzają się takie startupy, choć można je traktować jak wygranie szczęśliwego numerka (?) na loterii. (więcej…)
-
O Robercie Kiyosakim, innowacjach i systemie biznesu
Być może właśnie od tego zaczynałeś Swoją przygodę z biznesem. Być może nawet nie wiedziałeś, co z tego wyniknie. Być może już jako rasowy przedsiębiorca zajrzałeś do tej książki, która „otworzyła Ci oczy” (cokolwiek to znaczy). Tak, zgadza się. Piszę o Robercie Kiyosakim i jego literackich dziełach. Skąd taki pomysł na wstęp artykułu?
Kilka dni temu otrzymałem dość ciekawą wiadomość e-mail. Jej autor wyczytał na jakiejś stronie internetowej, że Bogaty Ojciec tak naprawdę nigdy nie istniał. Przejdźmy dalej: podobno najwięcej pieniędzy przynoszą panu Kiyosakiemu książki, a nie nieruchomości. Niektórzy w tym momencie się oburzą, inni natomiast niewzruszenie przejdą dalej. (więcej…)
-
Ludzie chcą być oszukiwani
Uczymy się życia w uczciwości. Poznajemy co jest dobre, a co złe. Czasami spotykam się z przedsiębiorcami prowadzącymi rentowne biznesy. Każdy z nich podkreśla zwraca uwagę na spójność pomiędzy słowami, a działaniem. Jak to się dzieje, że jednak tak często odnajdujemy wokół siebie fałsz i zakłamanie?
Faktami można manipulować. Wystarczy wspomnieć pewną anegdotę powstałą już co najmniej kilka lat temu w byłym ZSRR. Odbywał się wyścig o puchar władcy radzieckiego i prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wkrótce po wydarzeniu gazety opublikowały na pierwszych stronach taką oto notatkę: (więcej…)
-
Jak zostałem milionerem?
W tysiącach lektur autorzy dzielą się swoją wiedzą na temat budowania fortuny. Odkrywają coraz to kolejne, bardziej złożone i skomplikowane sekrety osiągania sukcesu podczas, gdy tak naprawdę recepta jest jedna.
Wiedza bez działania jest pusta. Działanie bez wiedzy – głupie.
(więcej…) -
„Przepraszam, ale nie ma czegoś takiego, jak etyczna perswazja”
Przepraszam, ale nie ma czegoś takiego jak etyczna perswazja 🙂
Być może Ty tak to odbierasz 🙂 . A gdybym powiedział Ci, że jest możliwa perswazja z zachowaniem pełnego szacunku dla obu stron? Kiedy raportujesz kogoś, czyli dopasowujesz się do jego sposobu myślenia, pozycji ciała (np. kiedy Twój rozmówca krzyżuje ręce, to Ty możesz skrzyżować nogi), sprawiasz, że ta osoba czuje się lepiej w Twym towarzystwie.