Zaczynamy marketing społecznościowy na Facebooku…

Wiesz już o tym, że w ostatnim czasie obserwujemy wzrost znaczenia mediów społecznościowych. Żal by było takiej sytuacji nie wykorzystać. W poprzednim artykule pisałem, dlaczego warto zainwestować swój czas i pieniądze w tzw. social-marketing. Dzisiaj zastanowimy się, w jaki sposób to zrobić.

Nie ma możliwości, bym temat omówił w całości, dlatego gdy przyjdzie Ci coś interesującego do głowy, napisz o tym w komentarzu. Zaczynamy!

Przygotowując każdą strategię czy też kampanię marketingową ustalamy sobie cel. Nie chodzi o to, byś poświęcał się tzw. nowym mediom tylko dlatego, że są „trendy”, ale o to, byś wyciągnął z tego korzyści. Co zatem chcesz poprzez to osiągnąć? Przypomnij Sobie poprzedni wpis: Rewolucja mediów społecznościowych, w którym jasno i prosto przedstawiłem, dlaczego warto.

Przyjmijmy, że poprzez portale społeczne chcesz usprawnić kontakt z klientem. Promując książki czy też szkolenia biznesowe nieraz odwołujemy się zwiększania sprzedaży. „Jak sprawić, by Twoje dochody wzrosły? Jak zarabiać więcej?” i tak dalej. Uważam to za absolutnie szczytne cele, choć szkoda, że takie bezpośrednie.

Które tam z małych firm skupiają się na tym, aby budować relację z rynkiem, zająć się wizerunkiem, poprawić obsługę klienta… Ci, którzy o tym myślą mają prawdopodobnie przed sobą świetlaną przyszłość. Reszta biegnie w przestrachu gasząc pożary – działając taktycznie, a nie strategicznie. Krótko, a nie długoterminowo.

Wiele narzędzi marketingu przecież w gruncie rzeczy prowadzi do tych dochodów, tylko przecież trzeba zająć się firmą jako całością. Inwestowanie w branding, public relations nie daje natychmiastowych rezultatów, natomist sprawia, że przedsiębiorstwo takie się ugruntowuje i stopniowo rośnie.

Zauważam, że stopniowo mailingi powoli działają coraz słabiej. Mniej osób je czyta, mniej prenumeruje subskrypcje. Znajomy się do mnie po ostatnim artykule odezwał: „to zrezygnujmy z nich!”. Nie o to chodzi. Nadal newslettery się trzymają, choć nie tak, jak kiedyś. W jednej z subskrypcji zdarzało mi się 40-80% skuteczności kliknięć w linki, co jest obecnie – wtedy też takie było – nie do pomyślenia.

To Twój jeden z silników marketingowych. Dokładaj kolejne i nie pozbywaj się tak od razu starych. One muszą Cię przecież utrzymać.

Jak zatem zaczniemy prowadzić marketing społecznościowy? Facebook jest na topie, zacznijmy od niego!

Strona na faceboooku

Korzystajmy z tych narzędzi tak, jakie mają przeznaczenie. Firmie albo naszej witrynie internetowej załóżmy stronę na facebooku pamiętając, że jej nazwy nie będziemy mogli zmienić (!). Dlatego na ogół nie robimy stron dla poszczególnych kampanii… Gdy zdobędziemy 10 000 obserwujących i akcja się zakończy, to co z nimi zrobimy?

Tablica wpisów pozwala nam kontaktować się z naszymi potencjalnymi klientami. Wysyłajmy im nie za często, powiedzmy, do 2 razy dziennie, krótką wypowiedź, filmik, link, obraz… Zmienił się pracownik? Napisz. Uruchomiliście nową usługę? Napisz. Zastanawiacie się, który film reklamowy pokazać w telewizji? Zaproponujcie ich kilka i uszanujcie odpowiedzi.

O ile w telewizji nikt prawie nie lubi ogladać reklam, o tyle w internecie ludzie robią to tak namiętnie, szczególnie przy filmach krótkich, zabawnych, fascynujących, bulwersujących.

Tablica na facebooku to nie katalog linków. Komentuj odnośniki, gdy jakieś publikujesz, a także odważ się napisać czasami kilka zdań – tzw. status – bez komercji, linków. Rozmawiaj z innymi użytkownikami, komentuj ich wpisy. Odpowiadaj na zapytania. Może nawet udostępnij Swoim klientom możliwość zgłaszania się z problemem czy też sugestią przez stronę na facebooku.

Zrób to rozmyślnie. Nie chodzi Ci przecież o to, by na swojej stronie mieć tablicę zawaloną powtarzającymi się wpisami użytkowników, by każdemu z nich tłumaczyć to samo. Ten kanał komunikacji nie zastąpi profesjonalnego helpdesku.

Zanim Ty i Twoi pracownicy zaproszą znajomych na stronę facebooka, wypełnij ją wartościową treścią. Zdecyduj się, czy forum będzie Ci potrzebne, czy nie. Przygotuj różne wpisy, napisz informacje o firmie i pochwal się tym, co robicie interesującego i unikalnego. Dobre strony z czasem promują się same i bez Twojej specjalnej pomocy coraz to nowe osoby je obserwują.

Link: Załóż stronę na facebooku.

Od momentu, gdy Twoją stronę będzie obserwowało minimum 25 osób, możesz założyć tzw. username, czyli prosty adres podstrony. Przykładowo, nasza Grupa Sukcesu ma taki adres: facebook.com/grupasukcesu . Załóż username!

Widgety Facebooka na Twojej stronie

W swoim serwisie internetowym możesz zamieścić widgety z facebooka, jak na przykład boks z ikonkami osób, które Cię obserwują. Internauta wchodząc na Twoją witrynę może zobaczyć, czy ich znajomi „lubią” Twoją firmę, a zatem może to zadecydować o tym, czy na niej zostaniesz.

Wszelkie tzw. pluginy do facebooka znajdziesz na tej stronie: facebook.com/plugins .

Kontynuacja tematu marketingu społecznościowego w kolejnym artykule. Zapraszam do zapisania się na subskrypcję bloga – w tym krótkim formularzyku na górze strony.

Platinum Group, czyli Kreatywna Grupa Marketingowa zajmuje się marketingiem społecznościowym – bez spamowania. Dla nas liczy się wizerunek naszego klienta. Jeśli chcesz zadziałać w temacie profesjonalnie, to zapraszamy do współpracy.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *