Biznes jest dla nienormalnych

Biznes wymaga poświęceń. Kariera wymaga poświęceń. Tak samo, jak całe życie. Jeśli uważasz się za człowieka normalnego i chcesz takim pozostać, to możesz przestać już teraz czytać ten tekst. Jeżeli jednak chcesz odkryć Siebie na nowo i ukierunkować‡ się w realizacji Twoich celów, to pozwól mi wytłumaczyć, o co chodzi.

Powiedz mi, jak to możliwe, że chce Ci się zajmować jakimś rozwojem, zdobywaniem wiedzy i przekuwaniem jej w doświadczenie. Dlaczego marzysz o wielkich projektach i snujesz ambitne plany? Może lepiej byłoby to wszystko rzucić i wziąć się za taką zwykła, normalna robotę. No spójrz, kto z Twoich znajomych, tak na codzień się tym zajmuje?

Każdy normalny człowiek chce przepracować swoje 8 godzin na etacie, wrócić do domu i odpoczywać. Niektórzy nawet w swojej pracy robią to, co lubią, co kochają, co ich pasjonuje – i chwała im za to! Też byś tak postąpił, a nie: zachowujesz się jakoś inaczej niż reszta.

Milionerzy pracują często więcej, urlop nie istnieje w ich świadomości, a mieszkają w średniej klasy osiedlach, a nie najdroższych willach świata. Masochiści! Przecież z takimi pieniędzmi stać ich na coś lepszego.

Czy Ty uważasz się za człowieka normalnego? Podświadomość krzyczy „tak! tak!”, a racjonalny umysł „to jest coś podchwytliwego”. Ostatnio Michał Jankowiak pytał się o to samo salę pełną ludzi. Jedna osoba podniosła rękę.

We Francji płacą 5 milionów dolarów za normalnego osobnika. To znaczy… średniego statystycznie we wszystkim. Jeśli Ty taki jesteśmy, chcę dostać od tego prowizję.

Nikt normalny nie będzie realizował wielkich pomysłów. Nie będzie pracował więcej, niż trzeba. A każdy normalny wie, że pieniądze służą do wydawania. Że inwestując ponosisz ryzyko, czyli nie warto. Że telewizor wymyślono po to, by go oglądać.

Powiem Ci teraz, czego nie wiedzą normalni ludzie: wartość pieniądza wynosi około 20%, kieszonkowe mogą być nielegalne, w jaki sposób powstał kryzys i co tak na prawdę się teraz dzieje. Ludzie zwykli nie mogą o tym wiedzieć, bo gazety o tym nie piszą.

Zastanawiałem się, jaki dać nagłówek temu artykułowi. Wszedłem zatem na stronę „Faktu”. Pomyślałem: to jedna z najpoczytniejszych gazet w kraju, tajemnica tkwi pewnie w sposobie pisania. Przeraziłem się, kiedy to zobaczyłem. Kiedy pomyślę, czym karmi się nasze społeczeństwo, jakimi informacjami, to mogę mieć tylko nadzieję, że przyszłość pomaluje się jasnych barwach.

Powiem Ci jeszcze, co czytują ludzie niezwykli (czyli nienormalni…): po pierwsze – mojego bloga :), po drugie – ekonomistę Tomka Urbasia, po trzecie – całe mnóstwo blogów i portali, by wyrobić sobie jak najbardziej obiektywny światopogląd. Dokładnie, dywersyfikacja.

Jeśli jednak chcesz dostać obiektywne informacje, to nie porównuj paru największych gigantów internetowych. Oni często piszą to samo. Spójrz jednak na media zagraniczne, z różnych krajów i w różnych językach (są wersje anglojęzyczne).

Rozwijać karierę mogą ludzie odpowiedzialni, spójni, lojalni, żądni wiedzy i nowych umiejętności, pracowici. Czy Ty do nich należysz? Normalny, znaczy taki, jak inni. Ale Jola ma rude włosy, Anka jasny blond, Paweł czarne. Każda z tych osób jest inna. Każda zdobyła w życiu inne doświadczenia. Czy nawet, gdybyś chciał, potrafisz być normalny, czyli nijaki? Zacznij wyrabiać Swoją własną markę. Nie jesteś kopią różnych ludzi, jesteś Sobą. I to najlepszym, jakim w danej chwili potrafisz być.

Rozumiem, trochę wyszedł z tego taki motywacyjny artykuł, ale sądzę, że przesłanie dotarło. Wyjdź przed szereg, jeśli chcesz żyć lepiej, niż ten szereg. Myśl samemu, bez wzgledu na to, co Ci mówią inni.

W tym momencie zapraszam do współtworzenia magazynu dla młodych ludzi, a wkrótce portalu rozwojowego Mentora.pl. Chcemy pokazywać prawdziwy świat, wartościowe informacje w ciekawy sposób, bez papki medialnej. Osoby chętne do współpracy zapraszm do kontaktu!

Komentarze

12 odpowiedzi na „Biznes jest dla nienormalnych”

  1. Piotr Jarząbek (Netinside.pl)

    Ale co tak naprawdę jest normą ? Jeśli jest nię zdanie większości to normalność jest bardzo płynnym stwierdzeniem…

    Czytałem jakiś już czas temu artykuł na temat przedsiębiorczości. Autor zauważył bardzo trafnie, że jeszcze na początku XX wieku prowadzenie własnej działalności było powszechne. Fakt, polegało to głównie na pracy na rachunek własny (rzemięślnicy) ale nikt nie myślał o tym aby jak najszybciej zagnieździć się na całe życie w najciemniejszym kącie możliwie największej korporacji i tak „przeżyć” swoje życie. Ludzie, może i z braku możliwości, częsciej brali za siebie odpowiedzialność i to była norma.

    Jak widać normalność jednak jest określeniem o zmiennym znaczeniu. Czy należy się nią przejmować ? Ja się nie przejmuję, jak na nienormalnego człowieka przystało…

  2. Michał Toczyski

    Kamilu, nie do końca. Powiedz mi, co będziesz robił, jak osiągniesz wolność finansową? Pewnie to, co lubisz, co kochasz, co Cię pasjonuje. Wielu przedsiębiorców pasjonuje ich własna praca. Czemu mieliby się przestawić na coś innego? Pewnie, że z czasem oddelegują obowiązki, a sami w firmie robią to, co chcą.

  3. Kamil

    Twoją wypowiedź nazwę po krótce „chcesz całe życie pracować za pieniądze (czyli byc od nich uzależniony, a nie chcesz aby pieniądze pracowaly dla Ciebie..”życzę powodzenia, kiedy przyjdzie Ci dostawac emeryrurę w wysokości 600zł,i utrzymywać swój piekny wielki dom,na ktory całe życie pracowałeś dla kogoś,a teraz Cie nie stac na utrzymanie go….,itp. itd.

  4. Piotr Waydel

    Masz rację Michale.
    Biznesmeni są nienormalni.
    Jak mogą być, skoro stanowią niewielki procent społeczeństwa, a to średnia całego społeczeństwa jest normą.
    Biznesmeni dosyć często gdy mówią że coś zrobią, to robią to.
    Już to jest nienormalne, bo większość gdy mówi że coś zrobi, to mówi.
    Każdy biznesmen wie czego chce i ma cel do osiągnięcia.
    Większość społeczeństwa nawet tego nie wie.
    Biznesmen często żyje i pasjonuje się swoją pracą, a reszta najczęściej pracuje wyłącznie po to aby żyć.

    Jeśli praca jest Twoją pasją, hobby, zabawą, to nie liczysz poświęconego czasu i nawet w nocy śnisz o zabawie.

    Pozdrawiam
    Piotr Waydel

  5. Maja

    jezeli o Tobie mowia to znaczy ,ze ich przescignales 🙂

  6. Michał Toczyski

    Hmmm… ta ostatnia linijka jest dość ciekawa. Zdarzają się sytuacje: „żona i dzieci nie wierzą, że to się uda, znajomi tez, ale ja prę do przodu, bo mam własne zdanie”. Ok. Jednak ja bym zawęził to, co napisałeś: nie patrz na zdanie tych, którzy nic nie osiągnęli. Jeśli masz mentora, któremu zależy na Twoim sukcesie, bo po prostu będzie miał z tego satysfakcję (albo współpracę), to warto wierzyć mu na słowo. Nie udawajmy, że my się lepiej znamy na biznesie od osób, które osiągnęły znacznie więcej od nas.

    Artykuł dotyczył tego, że wg norm społecznych człowiek sukcesu wygląda po prostu inaczej niż wszyscy. Ustaliłeś własne normy – i to jest wspaniałe. Ja bym to podsumował w ten sposób: wiedz, kogo warto słuchać, a kogo nie. Wierz w to, co uważasz za stosowne.

  7. Mirosław (mirgag)

    Nie Michale Szanowny. To ja dla siebie ustalam normy – tzw. społeczne mnie nie obchodzą. Moim prawem jest jedno zdanie: „Rób co chcesz ale tak, by nie krzywdzić innych”. Koniec.

    Tak, lubię bardzo swoją pracę. Uwielbiam wręcz. Większość ludzi nie lubi swojej pracy, nienawidzi. Ale jestem wrogiem tego czego chce i robi większość (wrogiem d*pokracji również).

    Jeśli chcesz coś osiągnąć, to nie możesz patrzeć na zdanie innych… ale co, jak co, Tobie tego nie muszę mówić.

  8. Michał Toczyski

    Być może coś w tym jest :). Wiesz co, jak spytasz się ludzi, ilu tak lubi swoja pracę, że: kiedy wygraja w totka, to czy nadal będą pracować? Pytałem się – mówią, że nie. To znaczy jesteś nienormalny, bo inny niż wszyscy – lubisz Swoją pracę, czy tak?

    Jesteś inny, niż większość, bo lubisz to, co robisz, bawisz się pracą, pracujesz kiedy chcesz…. Jak najbardziej w pozytywnym znaczeniu.

    Większość jest normalna, bo to ona ustala normy społeczne. (Zmienia się to, kiedy do gry wchodzą media… i one ustalają normy całemu społeczeństwu).

  9. Mirosław (mirgag)

    Czy czytając przeciętnie jedną książkę miesięcznie jestem nienormalny?
    A może jestem nienormalny dlatego, że lubię służyć ludziom (mam z tego zresztą słuszną kasę)?
    Pewnie jestem nienormalny, bo lubię to co robię, bawię się pracą, pracuję kiedy chcę i jak chcę, ciągle się uczę mimo „słusznego wieku”?

    A może to ta tzw. większość jest nienormalna?…

  10. Kazia

    Brawo Michał! Często używam tych samych porównań. Najwyższy czas edukować społeczeństwo bo tak jak mówisz są nieświadomi tego czym się karmią. i kto ich karmi Zaczęliśmy od siebie i to jest najważniejsze. Należę do osób nienormalnych która chce żyć normalnie! Większość to ludzie normalni żyjący nienormalnie bo zawsze im na nic nie starcza ani czasu ani pieniędzy. Uczmy i pokazujmy te różnice by było nas trochę więcej 🙂

  11. stanisław

    bardzo pozytywny artykuł dla nie normalnych lub normalnych inaczej -pozdrawiam

  12. Magdalena Kozłowska

    Bardzo, bardzo mądrze napisane!

    No, niestety ja nie jestem 'normalna’… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *